piątek, 7 kwietnia 2017

ArtBlock- objawy i jak go leczyć

Nie jesteś zadowolony z tego, co tworzysz? Nic co robisz, ci się nie udaje? Tracisz chęci to pisania/rysowania/projektowania czym częściej to robisz? Jeśli tak, to ten post jest dla ciebie!


Jak rozpoznać ArtBlocka?
Czy czujesz, że nic ci nie wychodzi? Nie masz już pasji do tworzenia? Trudno ci stworzyć cokolwiek, czego nie wyrzucisz do kosza? Jeśli tak, to masz już pierwsze objawy ArtBlocka Pospolitego, ciężkiej choroby dotykającej każdego artystę niezależnie od wieku i tego, czym się zajmuje. Każdy może się stać jego ofiarą, łatwo go złapać i rozpoznać, ale pozbyć się go trudno. Jednak po czym można go jeszcze rozpoznać? Na pewno chory artysta będzie przejawiał niechęć do tworzenia. Przecież wie, że nic mu się nie uda i tylko pokrąży się w kryzysie twórczym.
Odmiany ArtBlocka
Poza ArtBlockiem Pospolitym istnieje wiele odmian tej choroby. Część z nich jest bardzo często spotykana, a inne występują u 1 na 100 artystów.
ArtBlock Bez Wenowy- Jedna z najpospolitszych odmian. Zazwyczaj spowodowany jest skończeniem się pomysłów twórcy na kolejne działa.
ArtBlock Krytyczny- Zazwyczaj powodowany przez zbyt mocną krytykę artysty przez innych ludzi. Jego ofiarami prawie zawsze są osoby o niskiej samoocenie.
ArtBlock Przerwowy- Zawsze jego przyczyną jest zbyt duża przerwa od tworzenia, po której trudno jest ponowić pisanie/rysowanie/inną czynność.
Jak leczyć ArtBlocka?
Metody są bardzo różne, więc postanowiłem przedstawić wam kilka metod, o których wcześniej rozmawiałem z kilkoma specami. Najpospolitsza i najprostsza technika leczenia polega na ciągłych próbach tworzenia, mimo ArtBlocka. Niestety wiele pacjentów robiących tak, skarży się na pogłębienie stanu, jeśli chorego dotknęła odmiana Krytyczna lub Bez Wenowa. Dla nich specjaliści polecają krótką przerwę i skupienie się na szukaniu inspiracji w muzyce czy książkach. 

A wy co sądzicie o ArtBlocku?


6 komentarzy :

  1. Życiowy wpis XD Dodałabym jeszcze
    artblock przerywany- Co kilka dni masz dzień przerwy w którym wszystko ci wychodzi a potem dalej mordęga
    artblock frustracyjny ( matkobosko zbyt często to mam)
    artblock spowodowany chronicznym zmęczeniem i brakiem takiej nie słomianej chęci- chcesz a nie możesz

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy wpis. Ja mam tak często, mam wene a za chwile ją trace

    http://iamemilia.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, pomysłowy wpis, przejrzę także inne rzeczy, które tworzysz na blogu xD Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za aż tak pozytywną reakcję XD

      Usuń
  4. Właśnie mnie to złapało.Zaczęło się wczoraj,a właściwie to już przedwczoraj.Przedwczoraj zaczęłam rysunek dwóch bohaterów z jednego z moivh ulubionych filmów.Narysowałam jednego,a drugiego już nie,bo nie potrafiłam.Pomyślałam,że to nic i narysuje na następny dzień.Następnego dnia narysowałam tłów bohatera,ale twarzy za nic nie umiałam,więc zostawiłam to na dziś.Dziś nic.Ciągle tylko gumuje,brudzę i marnuje kartki.Bardzo mi to doskwiera,ponieważ rysuję na co dzień.Rysowałam dziś ponad godzinę na siłę i nic.Jakbym straciła talent i wszystko to co umiałam.Przeczekam kilka dni.Będę chodzić na spacery i słuchać uspakajającej muzyki (bo przez ten Artblock wszystko mnie denerwuje i nie umiem się skupić,ponieważ ciągle i nieustannie o nim myślę) dziękuję za porady i mam nadzieję,że przejdzie : (

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artblock na szczęście zawsze przechodzi, trzeba po prostu go wytrzymać.

      Usuń

Prosiłbym o dodawanie komentarzy związanych z tekstem.

Moje Życiowe Opowiadania © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka